O co chodzi z RRSO? Prześwietlamy koszty kredytu

O co chodzi z RRSO? Prześwietlamy koszty kredytu

Artykuł miesiąca

Kilka lat temu, chcąc oszacować koszty zaciągniętego kredytu, patrzyliśmy głównie na oprocentowanie. Okazało się jednak, iż kreatywność instytucji finansowych spowodowała powstawanie i dodawanie szeregu rozmaitych dodatkowych kosztów – ubezpieczeń, marży, prowizji. Z pomocą przyszły nam dyrektywy unijne, które wymusiły wprowadzenie w polskim prawodawstwie – a co za tym idzie, w umowach kredytowych – wskaźnika rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. Skąd bierze się ta wartość i na ile rzeczywiście odpowiada ponoszonym przez nas kosztom?

O co chodzi z RRSO? Prześwietlamy koszty kredytu

 

RRSO, to według ustawowej definicji, całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Wzór na wyliczenie jego wartości jest nieco skomplikowany, ale co ważne – RRSO jest miernikiem zestandaryzowanym. Oznacza to, iż nie musimy sami niczego obliczać – każdy bank, każda instytucja finansowa musi podawać tę wartość według tego samego sposobu. A to oznacza możliwość całkowicie obiektywnego, czysto matematycznego porównania kosztów kredytu w dwóch i więcej różnych instytucjach.

Dlaczego RRSO różni się od nominalnego oprocentowania – i dlaczego jest dla konsumenta lepszym wskaźnikiem? Rzeczywista roczna stopa oprocentowania wskazuje nie tylko na koszty zaciągniętej pożyczki, ale i uwzględnia czas jej trwania – więc ewentualne koszty jednorazowe mamy tu uśrednione dla poszczególnych lat. Ponadto, nie musimy się głowić nad wysokością oprocentowania, opłatami dodatkowymi i czy prowizjami. Oczywiste jest, że wszystkie te elementy mają wpływ na wysokość raty, ale w przypadku RRSO są „wrzucone do jednego worka”. Zatem to, czy bank nazywa daną opłatę „prowizją” czy „ubezpieczeniem” jest dla nas bez znaczenia. Całkowity koszt kredytu to jedna kwota. A porównywanie ofert jest dziecinnie proste: im ta kwota jest większa, tym całościowa oferta jest droższa.

Skąd w reklamach niektórych pożyczek pojawia się RRSO przekraczające niekiedy 100%?Tak może być w przypadku pożyczek na krótki okres. Usługi przypominające „chwilówki” często proponują rozwiązania typu „Pożycz 3000 zł, oddaj za miesiąc 3100 zł”. Skoro więc RRSO podawane jest w odniesieniu do roku, a wskazana pożyczka ma okres wymagalności rzędu jednego miesiąca – teoretyczna wartość RRSO (przypomnijmy, rocznego) może skoczyć do absurdalnie wysokiego poziomu. To pokazuje, iż w przypadku pożyczek na bardzo krótki okres, warto nie kierować się tylko wysokością omawianego wskaźnika.

I na koniec – czy dwa kredyty o jednakowym RRSO mogą mieć inny koszt całkowity? Tak, może się tak zdarzyć w przypadku różnych harmonogramów spłaty kredytu. W kredycie z ratą malejącą część kapitałowa jest spłacana szybciej niż w przypadku kredytu z ratą stałą. A ponieważ „bazą” RRSO jest właśnie realnie pożyczona kwota, która w przypadku rat malejących zmienia się z roku na rok – wyższe RRSO przy ratach malejących może wiązać się niższą całościową kwotą do zapłaty niż w przypadku niższego RRSO z ratami stałymi. Dla stuprocentowej pewności więc – przy okazji porównywania RRSO, patrzmy także na kolejny ważny parametr – łączną kwotę do zapłaty.

Artykuł powstał dzięki portalowi pożyczka pod zastaw samochodu

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments