Oxygen not included – To jest gra, na którą wszyscy czekają. Oxygen not included jest symulacją kosmicznej koloni, gdzie gracz kieruje poczynaniami duplikantów – czyli małych, animowanych ludzików i musi zapewnić im wszystko, co niezbędne do przetrwania w nieprzyjaznych warunkach.
Oxygen not included – rozgrywka i ogólne wrażenia
W sieci aż wrze i jest to jedna z najbardziej oczekiwanych propozycji wśród gier z kategorii sim, która pozwoli na przyjemną, choć wcale nie pozbawioną utrudnień rozgrywkę. Umiejętności planowania i strategii zostaną tu poddane poważnej próbie, a brak możliwości rozegrania mapy na niższym poziomie trudności, zmusi gracza do większego wysiłku.
Rozgrywka
Duplikanci mają szereg różnych umiejętności i mogą zostać przydzieleni do wielu prac, których celem jest poszerzanie granic koloni i dbanie o dobro wszystkich pozostałych jej członków. Niestety każdy z nich, wyróżnia się także innym sposobem radzenia sobie ze stresem, co może powodować, iż podczas jego wzmożonego działania zestresowany osobnik będzie, na przykład niszczył przedmioty i maszyny, które napotka na swojej drodze. Inne cechy to spodziewany poziom dekoracji wnętrz koloni i wymagania co do jakości pożywienia. Każdy z duplikantów ma też dwie charakterystyczne cechy swojego charakteru – jedną pozytywną, druga negatywną, które wyróżniają go od pozostałych oraz powodują, iż lepiej, gorzej lub wcale nie może wykonywać pewnych prac. W tej rozgrywce chodzi przede wszystkim o przetrwanie, dlatego też zdrowie i życie duplikantów powinno być dla gracza najważniejsze.
Proceduralnie generowana mapa to mnogość przeróżnych zasobów naturalnych. Prócz gazów, takich jak tlen czy dwutlenek węgla, mapę budują różnorodne skały i woda, która wcale nie musi być przedniej jakości. Założeniem rozgrywki w pierwszym jej etapie jest zapewnienie dostatecznej ilości tlenu dla każdego z duplikantów. Chyba jedną z najmniej pożądanych, negatywnych cech w grze jest ta, która powoduje, iż duplikant ma zapotrzebowanie na dwukrotnie większą ilość powietrza niż jego kompani. Szczęściem, produkcja tlenu na początku jest wspomagana przez niektóre skały, których warto nie niszczyć zrazu po załadowaniu gry.
Produkować tlen można na wiele sposobów. Można wykorzystać do tego celu rośliny, które zmieniają dwutlenek węgla w życiodajny gaz, można skorzystać z przetwarzania swego rodzaju alg w pewnym ustrojstwie, które jednak do działania będzie wymagało zasilania, a może i szeroko rozbudować infrastrukturę i wykorzystać powietrze zawarte w wodzie, budując pompy doprowadzające do innych maszyn wodę, które te przetwarzają na tlen i hydrogenum.
Choć hydrogenum jest produktem ubocznym w tym wypadku, to także można je spożytkować, gdyż w Oxygen not included, każdy surowiec może zostać wykorzystany. Każdy z gazów ma swoje atuty, niektóre z nich są lżejsze od tlenu, a inne cięższe, co powoduje, że znajdzie się dla nich róg, w którym będą się gromadzić.
Kolejnym celem, który gracz musi mieć na uwadze, jest zapewnienie stabilnego źródła pożywienia i tu zaczynają się większe problemy. Rośliny napotykane na mapie, mogą dać nasiona. Nasiona także można znaleźć podczas drążenia kolejnych tuneli, gdyż są uwięzione między skałami. Zdobycie solidnego ich zapasu, który będzie można zasadzić i zebrać z niego plony nie należy do trudności. Schody zaczynają się podczas planowania miejsca i wyposażenia hodowli, gdyż utrudnieniem, jakie gracz napotka, jest fakt, iż często tylko najlepsze zbiory znów dają nasiona, które można zasadzić po raz kolejny. Dlatego też zapewnienie pożywienia na krótką metę jest proste, ale na długi czas może wymagać wielkiego zaangażowania i dobrego zaplanowania swojej plantacji. W tym miejscu warto odnieść się do YouTubowych nagrań Brothgara i polecić obejrzenie jego testów, których wyniki z pewnością mogą przydać się osobom, które pragną ze swoich plantacji (i nie tylko) zawsze wyciągnąć maksimum.
Ogólne wrażenia:
Gra jest solidnie rozbudowana i nie należy do najłatwiejszych, przez co daje znacznie większą satysfakcję, gdy wszystko pójdzie zgodnie z planem. Fatum porażki ciąży nad graczem jednak już na samym wstępie i musi on działać sprawnie, gdy chce przetrwać sporą liczbę cykli. Jest to na pewno gra, w której każdy błąd jest mocno karany, ale istnieje bardzo wiele sposobów na rozwiązanie jednego problemu. Warto obejrzeć pierwszą YouTubową rozgrywkę Biffy, który buduje z rozmachem, ale bez wymaganych zdolności i koniecznej znajomości gry, by spojrzeć, czego uniknąć w swoich pierwszych zmaganiach.
Grafika jest po prostu urzekająca, tak samo jak zbiór dźwięków otoczenia. Gra jest dostępna we wczesnym dostępie na Steam. Każda z kolejnych aktualizacji zwiększa nieco trudność rozgrywki, ale i grywalność, a każdy, kto chciałby podzielić się swoja opinią z producentami, lub nawet poddać kilka pomysłów pod rozważenie, jest mile widziany w gronie graczy wczesnego dostępu. Tak samo i niecierpliwi, którzy już nie mogą doczekać się premiery. Gra kosztuje obecnie mniej niż 23 Euro i choć nie należy do najtańszych, to z pewnością zapewni wiele godzin zabawy.
Producentem jest Klei Entertainment, których wcześniejszy Don’t Starve okazał się ogromnym hitem.
zobacz również gry dla 8 latka
supe zabawa i rozrywka